gimnastyka poranna: jutro, czyli rozgrzewka

Po raz czwarty zabieram się do tych adwentowych ćwiczeń – i po raz czwarty upatruję w nich dużo nadziei. Zresztą, cały adwent to dla mnie taki shot napełniony nadzieją – ekstrakt tęsknoty przyprawiony spełnionymi obietnicami. Pośród…

przedwiośnie. zwiastun

W taki sposób piszę mejle do jednego z moich najlepszych przyjaciół – zwiastun poprzedza (zazwyczaj) dłuższy list. Nie zawsze bowiem jest czas i siła na to, by pisać całość od razu. Dlatego warto kilka myśli ocalić – podtrzymać w adresacie…