19 grudnia to opowiadania o dwóch zwiastowaniach. Jedno i drugie równie niemożliwe, jedno i drugie bardzo ważne. Zachariaszowi Gabriel zapowiada narodzenie syna – Jana Chrzciciela, jednego z ważnych bohaterów adwentu. A Annie z Księgi Sędziów zapowiada się narodzenie…
gimnastyka poranna: spokój
Kiedy dobrze ułożony plan się nagle burzy można wpaść w panikę. Można rzucić się w wir nieprzemyślanych decyzji. Można też wziąć oddech i dać Panu Bogu chwilę na wyjaśnienia. Z dzisiejszej Ewangelii (Mt 1,18-24) dowiadujemy…
gimnastyka poranna: część
Ach, ta druga część adwentu! Oto już na horyzoncie Boże Narodzenie, oto już niebawem! Dzisiejszą Ewangelię – rodowód Jezusa (Mt 1,1-17) – bardzo lubię (nieraz już o tym wspominałem). Rozmaite twarze, charaktery…
gimnastyka poranna: cuda
Kiedy ta pierwsza część adwentu minęła? Dziś, u progu drugiej części tego czasu tęsknienia, warto dostrzec, że trochę tej tęsknoty już się zrealizowało. W dzisiejszej Ewangelii, czytamy, że uczniowie Jana przyszli do Jezusa z zadaniem: „«Jan Chrzciciel…
gimnastyka poranna: szczerze
Tak, tak – odpiszę. Uzupełnię, oddzwonię, ogarnę. A później sporo frustracji, zmęczenia i pośpiechu. I sporo lawirowania, żeby tylko źle nie wypaść. Na co, po co? Ile razy jestem jak ten syn (z dzisiejszej przypowieści: Mt 21,28-32), który mówi: „Idę, panie!”,…