Ach, ta druga część adwentu! Oto już na horyzoncie Boże Narodzenie, oto już niebawem!
Dzisiejszą Ewangelię – rodowód Jezusa (Mt 1,1-17) – bardzo lubię (nieraz już o tym wspominałem). Rozmaite twarze, charaktery i biblijne historie układają się w drzewo genealogiczne Pana Jezusa. Pewnie mało kto z nich byłby w stanie to przewidzieć. A jednak z Bożej perspektywy – nawet jeśli nam czasami wydaje się inaczej – każdy ma sporo zadań, jest częścią niesamowitej historii zbawienia.
Nie zawsze łatwo to dostrzec, czasami wydaje się, że nie ma dla kogoś w świecie miejsca. Adwent przynosi nadzieję, że uda się to miejsce znaleźć. Bo skoro jest się na ziemi, to dlatego, że Pan Bóg wie, że nasze życie ma sens.